Czekając na...

Jak było? Zielono, słonecznie, radośnie! Odrobinkę demoralizująco. Niesamowicie pozytywna para. Dziękuję za cierpliwość. 

 

 

 

Martynka.

Z małą Martynką i jej mamą spotkałam się w pewne słoneczne popołudnie w parku. Dziś niemal chodząca, uwielbiająca swoje stópki,wpatrzona w swoją mamę. Zakochałam się w tych dużych, ciekawskich oczętach.

Elegancko przede wszystkim

Nie napiszę niczego odkrywczego: maluszkom najwygodniej jest w samym pampersie, a najlepiej bez. Mimo to każda mama chce mieć przynajmniej kilka ujęć swojego brzdąca w wersji eleganckiej - ja też. Poniżej mój mały przystojniak.

Chrzest święty małego Dominika

Kolejne wspomnienie chrztu świętego. Tym razem maleńki Dominik, który dziś już biega. Szłam z duszą na ramieniu, mój pierwszy poważny reportaż.

Zimowe chrzciny

Początek roku rozpoczął się intensywnie. Jeszcze przed chwilą w brzuszku, następnie podczas najważniejszego sakramentu. Dziękuję za zaufanie.

Dominiczka z rodziną - komunijnie.

Z Dominiką i jej siostrą Edysią spotkałam się w Świętochłowicach. Idealna pogoda, świetne małe modelki z ognikami w oczach i włosach. I nic mi więcej nie potrzeba :)